czasem ogladam te Szarpanki i mam wrazenie ze tu wchodzi w grę syndrom Cejrowskiego, tzn. około 1/3 tego co mówi to ściek, ale poza tym ma to wartość rozrywkową i fajnie czasem posluchac ludzi którzy mają do powiedzenia cos ciekawszego od codziennej szarości

