to dziecko z downem nie ma szans na przeżycie? myślałem, że może nawet robić karierę i wziąć ślub
Wersja do druku
no i nikt nie stygmatyzuje rodzicow dzieci z niepelnosprawnosciami jak ruwniez samych dzieci
tylko to jest wybór, czy chcesz wychowywać/urodzic to dziecko i sumienie mozna pozostawic osobom, kture stoja przed ta decyzja
dziwnym trafem gdy rok lub dwa temu takowi rodzice strajkowali w sejmie prosząc o pomoc państwa, wlasnie z wychowaniem takich dzieci, to zostali odpuleni w kwitkiem xd
na prawde ktos uwaza, ze to nie poglebi problemu biedy wsrod ludzi niezamożnych, bo tacy nie wybiorą się za granice usunąć płód, a pomoc w panstwa w tej materii jest znikoma, a wymaga roboty i hajsu wchuj wiecej
Właśnie nie o to mi chodzi, mam na myśli poważne wady, a nie dodatkowy chromosom.
Z protestującymi problem jest taki, ze te biedne kobiety teraz jedzą z ręki środowiskom, które uważają, ze aborcja to świetna metoda antykoncepcji. Oczywiście Julkom to tez się podoba, bo jest takie postępowe.
Problem mam taki, ze jak widzę matkę 3 dzieci, która pisze wybór nie zakaz, to mi się serio chce rzygać i zastanawiam się w jakich pojebanych czasach żyjemy, ze coś takiego cieszy się tak dużym poparciem. Wydaje mi się, ze zwyczajnie te kobiety idą za stadem i nie zastanawiają się nawet dokładnie jaki to jest przekaz. No kurwa jak matka może coś takiego napisać?
Nic nie przeczytałem na żadnym profilu bosaka; a ty czemu tak kwiczysz?
Uwazam, ze dorośli ludzie powinni się zabezpieczać, a nie się skrobać. Wiem, ze metody antykoncepcji nie dają 100% pewności, ale kurwa jak ktoś ma 20+ lat, a nawet 30+ lat to powinien sobie chyba zdawać sprawę z tego, ze seks może prowadzić do zapłodnienia i potrafić ponieść pewne konsekwencje jak dorosły człowiek, a nie skrobać się, bo kurwa na 40 mkw nie da rady mieć w dziwić, bo za małe mieszkanie
ale moje oburzenie na temat podatków czy też systemu sądownictwa jest nadal takie samo
tutaj po prostu wyraziłem swoje oburzenie odnośnie narodowców z konfy, jako uważałem ich za jakąś tam opcję na przyszłość (bardziej właśnie ze względu na mencena a narodowcy wtedy byli dupa cicho), także niestety, jako stosunkowo typiczny polaczek, ani narodowy, ani lewak, znowu nie mam żadnej opcji do oddania swojego głosu
W mojej bardzo bliskiej rodzinie jest 9 chłopiec z padaczką czterokończynową, ślepotą, porażeniem mózgowym, ma problemy z zanikiem mięśni, więc i problemy z oddychaniem, miał tracheotomię i gastrotomię około 2 lat temu, więc generalnie 'warzywo' które tylko wydaje z siebie dźwięki.
bo mieli taki wybór
https://i.imgur.com/7jreif1.png
https://www.wykop.pl/cdn/c3201142/co...5CSRXj7Sdj.jpg
no a ja uwazam ze to nie twoja sprawa, aborcja jest metoda ostateczna i uwaga nikt nie traktuje tego jako metoda antykoncepcji, natomiast żadna nie daje 100% pewności, tak jak napisałeś.
No i kurwa ponoszenie konsekwencji za r00chanie xD! Jakby to jakaś kara miała być, ponieść konsekwencje jak dorosły człowiek ;pp ja pierdoleeee xD to se ponoś jak uważasz że to takie ważne, ale nie wpierdalaj sie ze swoimi pogladami w cudze życie, to nie twoja decyzja i to sie wszystko rozchodzi
Co do antykoncepcji 100% to chyba podwiązanie jajowodów, przecięcie nasieniowodów tyle daje albo jest bliskie. Problem w tym, że w Polsce jest nielegalne XD jedno z tych. Co komu do tego czy sobie podwiąże czy nie.
>chcom nas zmuszać do rodzenia dzieci
kaja godek walczy by w przypadku gwałtów aborcja też nie obowiązywała
>tak jakby ktoś kogoś zapładniał na siłę
no tak się właśnie może zdarzyć podczas gwałtu
zresztą to nie miał być żaden argument, a bardziej żart i pokazanie jak bardzo polska oddala się od cywilizacji i dosłownie staje za murzynami, skoro takich ludzi traktuje się poważnie
a żadnym argumentem to nie jest to gadanie o konsekwencjach, a jednak zawsze ktoś używa go w rozmowie o aborcji, po to się ludzie rozwijają by sobie życie ułatwiać, a nie je komplikować, stąd jak masz problem zdrowotny to idziesz do lekarza który ci daje antybiotyk, a nie siedzisz w domu z 42 stopni gorączki i ponosisz konsekwencje tego że chodziłeś w zimie bez czapki
zresztą problem już leży w fundamentach i sposobie patrzenia na świat i z tibjarzem to sobie wyjaśnialiśmy, że dla mnie życie samo w sobie to nie jest jakaś najwyższa wartość o którą należy walczyć, a jest tym jakość życia/bilans cierpienia, i jeśli w przypadku aborcji nikogo nie krzywdzimy, a pomagamy osobie/osobom które tego dziecka nie chcą, nie stać je na nie, cokolwiek, to nie mam z tą aborcją problemu, podobnie z eutanazją czy innymi pierdami typu śluby gejuw, które mi w żaden sposób nie przeszkadzają i nikogo nie krzywdzą, a komuś mogą poprawić jakość życia
stąd wiem że my tu nie dojdziemy znów do żadnego kompromisu, bo ty czytając moje posty zastanawiasz się jak można być takim człowiekiem, lewactwo, marksizm i degrengolada, a ja mam to samo czytając twoje posty