Taidio napisał
To jest akurat fakt ze ludziom od tego dobrobytu sie w dupach poprzewracało, mój dziadek mial 6 dzieci, moj tata dwojke, a ja zero i nie zapowiada się zmiana tej sytuacji
To rzeczywiście dowód niepodważalny.
Dodam że mój dziadek również miał liczne rodzeństwo, mieszkał na wsi, chodził bez butów i nie miał samochodu ani komputera.
Tzn. samochód i komputer miał (buty też), ale dopiero gdy już wcześniej spłodził dwójkę dzieci i oczywiście na tej dwójce się skończyło, to nie może być przypadek.
Czyli wraz z bogactwem idzie mniejsza liczba dzieci, a co za tym idzie bieda
Czyli im jestesmy bogatsi, tym tak naprawde jestesmy biedniejsi, a im biedniejsi tym jestesmy bogatsi
Wiem ze to skomplikowane, ale nikt nie powiedzial ze ekonomia jest łatwa
To jest bardzo proste, musimy być biedni osobno, a bogaci razem. Przecież mandark wizjoner nam to tłumaczył. Otusz nie liczy się ile ty masz pieniędzy, liczy się nasze PKB nominalne! Jeżeli społeczeństwo zubożeje o połowę, dzięki czemu populacja wzrośnie trzykrotnie, to razem będziemy o 50% bogatsi!! czyli 50% więcej dróg, samolotów...
Mandarke napisał
Wyraźnie powiedziałem, że nie chodzi o bogactwo w przeliczeniu na głowę, tylko bogactwo nominalne. Indie mają 1,4 mld ludzi, a w przeliczeniu na głowę są na poziomie Afryki:
Bogactwo:
Bogactwo na głowę:
Indie mają ogromną siłę geopolityczną, chociaż ich obywatele żyją jak szczury.
Reasumując: musimy zacząć żyć jak szczury, bez prądu, bez samochodów, bez komputerów, bez sklepów, bez butów... wtedy wskaźnik dzietności wystrzeli w górę, co zostało udowodnione. W konsekwencji populacja się znacząco zwiększy i wówczas zwiększy się bogactwo nominalne i nasza siła geopolityczna.
Wszystko wyjaśnione, wklejam jeszcze kilka losowych wykresów, artykułów i obrazków, które chuja wnoszą i nikogo nie obchodzą, ale za to post będzie fajnie wyglądał. I proszę
przestać
rżnąć
głupa
https://ciekawostkihistoryczne.pl/20...e-byli-zydami/
Nic takiego się nie dzieje, to tylko urojenia ;p
https://zapytaj.onet.pl/Category/010...u_bedzie_.html
Ludobujstwo na naszych oczach
To jest wojna!
Ludobujstwo, z*d, murzyn, Krzysztof Bosak, Narodowa Polska, medal madki polki, homopropaganda, wojna z LGBT, terror. Frankfurtczyk Gramsci. Ludobujstwo białej rasy. Nic takiego się nie dzieje. White power. Goje pobudka.
Musimy się temu przeciwstawić!
Pchnąć w tę łódź jeża lub ośm skrzyń z*da. Pójdźże, kiń tę chmurność w głąb flaszy! Krzysztof Bosak, mężny bądź, chroń pułk twój i sześć flag. Mknął boży puch. Jeść stóg z lędźwi Frań? Jakub, puść mą dłoń! Gnij schab, frytkę! Zwóź żel! Tknę łój, wapń. Dość! Uf! Wolna niedziela, gryź chleb, miąższ! Ludobujstwo, znajdź pchły, wróżko! Wielka Polska, film "Teść" gębą suń! Konfederacja sklną chów żab? Jim, puść dłoń! Zgryź fetę! Ludobujstwo, aj, pech! Struś dźgnął ćmę FBI! Koń lży wóz. Tchórz w KGB. Wskaźnik dzietności, sądź płoć! Fajny mężuś i leń. Siła geopolityczna Bangladeszu, bądź waść gej, chroń kumpli! Złóż syf, tnę! Struś czknął. Pędź, bij ćmy! Że ów golf Hań? Czyść sejf glinom! HAARP i G5, w łóżku Hań ...pędź, trąb! Strząść puch nimfy w łój kań? LGBT, Boże, ględź! Polityka prorodzinna w Mińsku lżą naftę Jóź. Gość brzydł. Pech! Śpiewak, sznur śliw. Chłód gąb. Pot męk. Jaźń żyć. Fe! Młóć, by sąd gęś w kaźń - żuje proch z flint!
A goje dalej śpią. Nic się nie dzieje.
Pamiętajcie, używamy argumentów, nie obrażamy!
Zakładki