napisałeś, że WG CIEBIE tak powinno być, gość pyta dlaczego WG CIEBIE tak powinno być, a tadeusz na to: "aborcja jest legalna w cywilizowanych krajach polecam poczytać ich zapiski prawne"
xD
Wersja do druku
Nie jestem za bardzo w temacie bo jakoś nigdy mnie nie interesował, ale czy naprawdę trzeba tracić czas na jakieś pierdoły typu konferencje i protesty, czy nie można po prostu stwierdzić że jest coś takiego jak płeć biologiczna determinowana przez genetykę/anatomię oraz tożsamość płciowa która może być od powyższej niezależna? To by w zasadzie kończyło temat
Obejrzałem połowę wypowiedzi tego profesora i 2/3 to były jakieś pierdoły/manipulacje/podsuwanie słuchaczom gotowej opinii, niewiele konkretów i zupełny brak jakiejkolwiek wartości w dyskusji
japierdole xD już dawno napisałem dlaczego według mnie tak powinno być, podałem argumenty o świadomości, pierwszej aktywności fal mózgowych, dawałem porównania, a z drugiej strony dostałem, nie i chuj jednoznacznie trzeba przyjąć w momencie poczęcia
chcesz wygrać dyskusję której nie da się wygrać, boisz się rozmawiać o etyce czy moralności i na koniec próbowałeś odwoływać się do jakiegoś bezwzględnego, niepodważalnego dobra które rzekomo ja łamał bym swoją definicją(co też jest błędem) lub skupiłeś się na rozmowie o semantyce, gdzie słowa i definicje pod względem moralności czy etyki nie mają znaczenia
a czy mozesz sobie stwierdzic, ze masz 3 rece? mozesz sobie stwierdzic, ze jestes sloniem? czy mozesz sobie stwierdzic, ze krzeslo to stol? oczywiscie ze trzeba organizowac konferencje i protesty, musimy sie przed tym bronic do ostatnej kropli krwi.
wypowiedz profesora bazowana na badaniach naukowych i faktach znajdujacych odzwierciedlenie w rzeczywistosci
pierdoly i manipulacje
niewiele konkretow
same konkrety
brak wartosci w dyskusji
w wykladzie profesora
ty masz cos nie tak z glowa?
ale gość pytał, dlaczego wg ciebie kobieta powinna mieć całkowite i wyłączne prawo decydowania, a ojciec dziecka niech spierdala
to nie jest odpowiedzią na postawione pytanie, jak również nie jest nią powtarzanie, że "bo tam gdzie aborcja jest legalna, to tak jest"
co xDCytuj:
chcesz wygrać dyskusję której nie da się wygrać, boisz się rozmawiać o etyce czy moralności i na koniec próbowałeś odwoływać się do jakiegoś bezwzględnego, niepodważalnego dobra które rzekomo ja łamał bym swoją definicją(co też jest błędem) lub skupiłeś się na rozmowie o semantyce, gdzie słowa i definicje pod względem moralności czy etyki nie mają znaczenia
ostatni raz napiszę jak najprościej jak do jakiegoś vailandura, bo widzę masz problemy z percepcją
co to właściwie znaczy prawo do decydowania - czy jak ojciec i matka zdecydują że chcą zabić dziecko o tak po prostu, to mogą to zrobić? nie, nie mogą tego zrobić, zarówno w państwie z legalną aborcją, jak i w państwie z nielegalną aborcją, ponieważ to dziecko ma zapewnione prawo do życia
tylko że to nie jest dziecko, to jest zlepek komórek, jest niczym, przedmiotem, ciałem obcym, przyrównam to dla przykładu do naskórka, czy inna osoba może decydować o tym co zrobisz z naskórkiem czy ciałem obcym w twoim ciele?
no o tym właśnie mówię że nic nie masz do przekazania, a najwięcej się udzielasz xD
prosze o samodzielne zapoznanie sie z caloscia materialu (ktory i tak jest tylko wycinkiem z calej tej konferencji). z tego co pamietam z wczoraj, to pan ksiadz profesor wyjasnia cel tej zbrodniczej ideologii, cytuje i obnaza niewyobrazalna glupote autorow ksiazek genderowych, przytacza aktualne stanowisko biologow w sprawie plci, zahacza o roznice genetyczne miedzy ludzmi, wzmiankuje o tym co czeka ludzi, ktorzy pokazuja/prowadza badania kompletnie i jednoznacznie dyskredytujace gender, porownuje absurd z rozumem, cytuje podrecznik do ''wychowania'' seksualnego z niemiec, potem chyba tez cos wspominal o atakach na niego i podobnych ludzi, ktorzy walcza o prawde i normalnosc. pewnie tez wzmiankowal o tym kim byli ojcowie lgbt (pierdolone gnidy kinseye hirschfeldy reichy de sade i jak wygladaly ich ''badania'') i pewnie tez przytaczal statystyki dot. homoseksualizmu/pedofili.
oczywscie to tylko maly fragmencik, jak jest pan zainteresowany, to moge dla pana przygotowac wiecej materialow kompleksowo pokazujacych z jakim zlem mamy do czynienia i dlaczego musimy sie bronic przed tym do ostatniej kropli krwi.
przed ideologia lgbt
to "ciało obce" posiada materiał genetyczny matki i ojca i powstało na skutek ich obopólnego działania przy pełnej świadomości możliwych konsekwencji, więc nie możesz tego porównać do naskórka i nadal nie odpowiada to na pytanie, dlaczego ojciec ma nie mieć nic do gadania, mimo że z punktu widzenia jego moralności może to być jego dziecko
czyli najpierw się odwołujemy do relatywizmu moralnego, a potem go relatywizujemy, i w efekcie narzucamy wolę tadeosza "bo tak jest", ale oczywiście jak aborcja jest nielegalna (Polska) to tadeosz krzyczy, że co za głupota, dlaczego tak jest?! xD
czyli dokładnie to, o czym cały czas pisałem, nie ma nic więcej do dodania
Przeczytałem pobieżnie kilka źródeł typu Gender – Wikipedia, wolna encyklopedia Gender dla początkujących Ideologia gender – Encyklopedia LGBT
Rozumiem po części oburzenie środowisk prawicowych w przypadkach gdy ktoś wierzy w szeroko zakrojoną teorię spiskową depopulacji i walki z konceptem rodziny, ale serio czytając te ich postulaty nie mogłem tego za bardzo dostrzec. Inna sprawa, że nie poznałem przez całe życie nikogo, kogo by te ich konflikty i dyskusje naprawdę obchodziły
Cytuj:
Gender (ang. gender, czyt. dżender; płeć kulturowa, płeć społeczna, płeć kulturowo-społeczna, płeć/rodzaj, czasami także jako płeć psychologiczna lub psychiczna[1][2]) – zespół zachowań, norm i wartości przypisanych przez kulturę do każdej z płci[3]. Jest to suma cech osobowości, stereotypów i ról płciowych, rozumianych w danym społeczeństwie jako kobiece lub męskie, przyjmowanych przez kobiety i mężczyzn w zakresie danej kultury w drodze socjalizacji, niewynikających bezpośrednio z biologicznych różnic w budowie ciała między płciami, czyli dymorfizmu płciowego.
Gender, czyli kulturowy składnik tożsamości płciowej, przekazywany jest poszczególnym jednostkom w sposób performatywny, czyli poprzez uczenie się, odgrywanie i powtarzanie zachowań innych osób tej samej płci. Na płeć społeczną składać się może np. sposób ubierania się, sposób zachowania, oczekiwane funkcje w ramach społeczeństwa, sprawowana władza itp. Gender odróżnia się tym od płci biologicznej (ang. sex), czyli sumy cech fizycznych i zachowań seksualnych wynikających z odmiennych funkcji i ról obu płci w procesie rozmnażania płciowego[4].
Zgodnie z definicją Światowej Organizacji Zdrowia (WHO): „gender odnosi się do społecznie skonstruowanych cech kobiet i mężczyzn – takich jak normy, role i relacje między grupami kobiet i mężczyzn oraz między nimi. Różni się ona w zależności od społeczeństwa i może podlegać zmianom. Chociaż większość ludzi rodzi się albo jako mężczyźni, albo jako kobiety, uczy się ich odpowiednich norm i zachowań – w tym sposobu, w jaki powinni współdziałać z innymi osobami tej samej lub przeciwnej płci w gospodarstwach domowych, społecznościach i miejscach pracy. Kiedy jednostki lub grupy nie pasują do ustalonych norm płci, często spotykają się z napiętnowaniem, praktykami dyskryminacyjnymi lub wykluczeniem społecznym”[5][6].
no właśnie w tym rzecz że ojciec ma do gadania, tyle że na tym gadaniu się kończy, bo resztę definiuje prawo, możesz sobie powiedzieć że z punktu widzenia twojej moralności wszystkie dzieci powinny nosić czerwone czapki, możesz stworzyć o tym kanał na youtubie, przekonywać ludzi że tylko czerwony czapki są moralnie dobre do noszenia, mozesz nawet stworzyć jakąś organizacje czerwone berety i tworzyć marsze odnośnie noszenia czerwonych czapek. tylko że nikt nie da o to jebania, bo nie musi
podobnie jak ojciec może mówić punkt widzenia swojej moralności, a kobieta nie musi się w żaden sposób do niego ustosunkować i może zrobić to, na co zezwala jej prawo oraz własna moralność
skoro dalej nie widzisz że z jednej rzeczy wynika druga i że prawo nie powstało tak od buta, tylko było efektem rozważań moralnych i etycznych to mamy kłopot
INBA PRAWO TO PRAWO LEGALNA BO LEGALNA
kolejny raz już nie będę tłumaczył, tylko założę że jesteś betonem który nie ma problemu z moim podejściem do tematu, tylko tego podejścia nie rozumie
jak wchodzisz w jakiś link i widzisz PCh24 to wyłączasz i tyle bez dyskusji, bo to szurostwo najwyższego poziomu
czytam ten post juz 3 raz i naprawde nie rozumiem, co pan mi chce przez to powiedziec i co ja moglbym panu odpisac. odniesc sie mozna tylko do:
faktow nie obchodzi czy w nie wierzysz czy nie, nadal pozostaja faktamiCytuj:
wierzy w szeroko zakrojoną teorię spiskową depopulacji i walki z konceptem rodziny, ale serio czytając te ich postulaty nie mogłem tego za bardzo dostrzec
>nie widze walki z konceptem rodziny
>pan ksiadz profesor w tym filmiku (od 3~min~ wsumie wczesniej/pozniej tez) CYTUJE tego pana, ktory wprost mowi o dekonstrukcji i destabilizacji plci/seksualnosci i wynikajacych z niej struktur
juz nawet nie wspominajac o checi przez tych chorych ludzi wprowadzania ''malzenstw'' homoseksualnych czy adopcji dzieci
no rece opadaja.