Ja nie sortuje. Mam na mysli ze troche sortuje troche nie. Nie wnikam za bardzo i zyje. Mam to w pizdzie komuna jest ja nie sortuje somsiad tez i naklejka na śmietniku jest. Każdy płaci za to czyli uczciwie. Kazdy sie sklada na nas :D
Wersja do druku
Ja nie sortuje. Mam na mysli ze troche sortuje troche nie. Nie wnikam za bardzo i zyje. Mam to w pizdzie komuna jest ja nie sortuje somsiad tez i naklejka na śmietniku jest. Każdy płaci za to czyli uczciwie. Kazdy sie sklada na nas :D
Czyli jak większość. U mnie w nowym budownictwie wszystko jest ładnie poukładane – niebieski papier, żulty plastik, czarny reszta. Podporządkowuję się, bo wstyd robić inaczej, kiedy jest czysto. Ale wyobrażam sobie cyrk w blokach z wielkiej płyty z lat 90. xD Nie wierzę, że ktoś będzie stał w kolejce przed Lidlem z niezgniecionymi butelkami tylko po to, żeby dostać 5 zł rabatu na zakupy.
Jedna śmieciarka zabiera odpady segregowane, a druga resztę, czyli czarne. Jak nie segregujesz w altance, to zaznaczają Cię na liście i po prostu płacisz więcej. Przez brak segregacji śmieci robi się coraz więcej i wszystko idzie na jedną stertę. W efekcie wysypiska są przepełnione, koszty wywozu rosną.
a nie miało być tak że jak sklep nie ma automatu to nie może tych kaucyjnych napojów sprzedawać? bo coś mi się obiło takiego.
W ogole genialna jest konstrukcja calego tego systemu gdzie w interesie dostawcow systemu kaucyjnego jest to zeby ludzie nie zwracali butelek xD Genialne xD Ciekawy jesttem kto tam w zarzadach tych spoleczek siedzi. xD
To tylko w Polsce się da z czegoś co w zasadzie jest dobrym systemem zrobić takie gówno żeby cały kraj wkurwić.
Zajebista ta kaucja, od niej też jest liczony VAT :thisisfine
no przecież mówią tutaj chłopaki że tych automatów nigdzie nie ma to faktycznie trochę chujowo że kaucje musisz płacić a nie możesz jej odebrać albo zapierdalać 30km do automatu to jest patologia w chuj. Pewnie trochę potrwa zanim to zacznie hulać jak powinno no ale jak zwykle w Polsce to coś wprowadzą a później myślą jak to egzekwować ale będą tak długo zwlekać aż się ciotki matki i kochanki nahapią hajsu.
:nosaczco
póki co to tych napojów narazie za bardzo nie ma, a przynajmniej ja nie widziałem żadnego jak byłem w sklepie, producenci mają czas do końca roku żeby wyprzedać stare zapasy
a bajki że trza zapierdalać 50km do najbliższego większego sklepu(200 metrów+ to byle lewiatan nie musi być zaden market) to xD
u mnie w miasteczku rodzinnym 10k ludzi jest co najmniej 5 sklepów co się załapią powierzchniowo
przecież to zmiana na plus dla meneli bo se coś dozbierasz do socjalu, także szczerze przyznam że antypatii cezarego w tym temacie nie rozumiem:hmm
ale mniejsza z tym:szczescboze