z tego co kiedyś czytałem to ta sytuacja nie jest zero-jedynkowa tylko ogólnie mieli mocną bieda patole w domu, stary hardy alkol, syn który okazał się gejem czego starzy nie akceptowali, brat narkoman, kłótnie na porządku dziennym, a matka stwierdziła później w sądzie że jej nie bił, tylko zrobiła to dlatego że syn w jakiejś tam sytuacji stanął za ojcem i ją to zabolało, stąd ciężko mi się odnieść do tego co piszesz bo nie wiem czy to prawda