Powiem tak nic mnie tak nie wkurwia jak prowadzący którzy mówią: "Na następnych zajęciach wejściówka z tego tematu" i chuja wiadomo z czego konkretnie, rzucili temat i tyle, a wejściówka może być ze wszystkiego. To że dla kogoś dany temat to takie i takie pojęcia czy tam zadania to nie znaczy że reszta uczniów też tak uważa. A potem pytanie typu nie wiem opisz Małopolskę na przykład piszesz sobie byle co bo możesz napisać byle co i ci prowadzący mówi: "No ale mi chodziło o coś innego, to też jest dobrze ale coś tam coś tam". Kurwa. Konkretne precyzyjne pytania konkretna odpowiedź a nie jakieś sranie na papier. No i zawsze fajnie jest mieć materiały jakieś chociaż żeby udostępnić czy coś. A i jak prowadzisz jakiś wykład czy coś tam nie wiem co, to warto nawiązywać jakiś kontakt, bo na takich wykładach się człowiek szybko wyłącza. Może jakieś pytania tylko nie kurwa jakieś kurewsko trudne, bo wtedy każdy się osra i nikt nie odezwie. Czasem można nawet rzucić jakieś proste pytanie tak żeby te głąby znały odpowiedź i żeby se tam ktoś odpowiedział, a ty wtedy mówisz "pięknie bardzo dobrze świetnie :)))" i wszyscy zadowoleni oni słuchają ciebie i się cieszą że ich fajnie chwalisz. Tak pisze jako student.
Zakładki