Ja miałem raz podobny problem, też było mi głupio tak perfidnie l4 kłaść będąc już na wypowiedzeniu. A mogłem bez problemu, bo męczyłem się wtedy z kontuzją kolana. Jakaś zjebana 'koleżanka" z pracy dojebała się do mnie, że sobie siedzę i odpoczywam, kiedy inni "zapierdalają" xD (a sobie klapnąłem odpocząć, bo się walnąłem w to kolano i aż łzy z bólu poszły), kierowniczka się dowaliła, że tak nie można, że to nie w porządku wobec innych pracowników, że to, że jestem na wypowiedzeniu nie oznacza, że mogę sobie na coś takiego w pracy pozwolić itd. No to na drugi dzień pieprznąłem im l4 na biurko i nara, od tego momentu nie mam skrupułów.
Zakładki