Każdy normalny człowiek, niezaślepiony usaraelską propagandą z Brukselą i Niemcami na czele, wie że większość złego co się dzieję na świecie, a zwłaszcza w Europie, dzieję się z rąk USA. Tyle, że to na tyle rozwinięty, a zarazem cwany kraj, że robi to wszystko w białych rękawiczkach. Mając swoich ludzi w parlamentach innych krajów, podjudza do wojny, wywołuje ją łapami innych krajów, pod przykrywką pomocy. A realizują po prostu swój plan, zbliżenia się do Rosji, aby wywołać konflikt i ewentualnie położyć swoje łapska na ich złożach naturalnych. Ich gospodarka kuleje, a takie rzeczy są dla nich idealnym deal'em. Bo wujek Obama wraz z kolegami z Izraela opycha z gruby hajs swój sprzęt wojskowy, między innymi nam, który zbiera kurz na pustyniach Nevady i jest im juz niepotrzebny bo korzystają z dużo lepiej zaawansowanego sprzętu o którym nie mówią. Długo by można było o tym pisać, wracając choćby do 2 WŚ, ale czy to ma sens? Putin to jeden z najmądrzejszych polityków w tych czasach, media kreują go na nowego Putlera, na siłę robiąc z niego zbrodniarza, choć oczywiście ma swoje za uszami. Te tarcze antyrakietowe w Polsce to taki alarm dla USA i ich bezpieczeństwa bo gdyby Putin chciał to z Polski zrobił by pustynie w 24h, a naraziliśmy się na to ze względu na ich montaż na swojej Ziemi.
Przykład amerykańsko izraelskiego sprzętu na naszym morzu, który do nas wysłali. Rosjanie w godzinę "zagłuszyli" sygnały i odbiorniki z tych okrętów, a ich myśliwce latały 200metrów nad ich głowami, a nasi sojusznicy marynarze, mogli tylko się modlić, aby żaden myśliwiec nie spuścił bombki bo nie mogli zrobić nic, a nic..
Tak więc Polska według mnie prowadzi słabą politykę zbrojeniową na siłę przeciwstawiając się Rosji i wnosząc sankcję na których tracimy. Np Francja ma to w dupię i prowadzi handel z ruskimi, więc o co tu chodzi?
Zakładki