Reklama
Pokazuje wyniki od 1 do 8 z 8

Temat: Krotkie recenzje ksiazek

  1. #1
    Avatar Halunek
    Data rejestracji
    2010
    Położenie
    Szczyt
    Wiek
    29
    Posty
    4,864
    Siła reputacji
    17

    Domyślny Krotkie recenzje ksiazek

    Piszemy tu krótkie recenzje ksiazek. Nie ma zadnych zasad, piszemy co i jak chcemy. Wypada dodac okładke i ocene na koncu. Ja jutro w pracy cos skrobne jak bede mial dostep do neta

    edit
    ZEBY BYLO CIEKAWIEJ JEDNAK JAK KTOS CHCE MOZE SKOMENTOWAC JAKAS RECENZJE, DOJEBAC AUTOROWI, WTRACIC UWAGE ITP. PZDR
    Ostatnio zmieniony przez Halunek : 07-04-2015, 17:11
    The object of life is not to be on the side of the majority, but to escape finding oneself in the ranks of the insane.
    Marcus Aurelius

  2. #2

    Data rejestracji
    2014
    Posty
    1,503
    Siła reputacji
    11

    Domyślny

    Książka prof. Krzysztofa Rybińskiego Go Global o polskich czempionach, ciekawe wywiady w środku
    po przeczytaniu książki jest w głowie taki mindblow że im się udało na taką dosyć dużą skale jak na polskie realia,
    dla mnie najciekawszy wywiad to z właścicielem Getin Bank/Holdingu. ale inne też dobre.
    Warto kupić/przeczytać - polecam.



    ATTACH]331861[/ATTACH]

  3. Reklama
  4. #3
    Avatar vOire
    Data rejestracji
    2007
    Posty
    442
    Siła reputacji
    18

    Domyślny



    Błyskotliwi chłopcy (2014) autora best sellera Moneyball (świetny zekranizowany btw.) opowiada o rynkach finansowych na Wall Street, kto rządzi i kto oszukuje, w jaki sposób, jakie sumy wchodzą w grę, jak wygląda obrót akcjami w dzisiejszych czasach, jacy ludzie pracują na największej giełdzie świata. Wprowadza nas w ten świat w stylu dziennikarstwa śledczego, poznajemy kilku bohaterów (tytułowi błyskotliwi), którzy sprzeciwiają się takim działaniom i pragną stworzyć własną giełdę.
    Moja ocena - 8/10

    #edit @Shany ;
    Cytuj Shany napisał Pokaż post
    Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
    z tego co wiem recenzją nie jest napisanie 8/10
    do czego pijesz?

    #edit2
    nie nauczycie się z tej książki zarabiać milionów, natomiast wciąż jest to świetna lektura pokazująca wszystko to co wyżej opisałem i więcej, generalnie jaki syf panuje na Wall Street. Byłbym nią pewnie bardziej zachwycony, gdybym siedział głębiej w temacie, albo np. jeśli byłaby to książka o GPW a nie o tak odległej rzeczywistości :)

    dostanę 5?
    Ostatnio zmieniony przez vOire : 03-04-2015, 15:53

  5. #4
    Avatar Halunek
    Data rejestracji
    2010
    Położenie
    Szczyt
    Wiek
    29
    Posty
    4,864
    Siła reputacji
    17

    Domyślny


    Ksiazka ta to wspomnienia młodego rosjanina-studenta który został powołany do wojska i wysłany na front w czasie wojny rosyjsko-czeczenskiej. Wbrew pozorom akcja ksiazki nie dzieje sie głównie na froncie. Wiekszosc czasu autor poswieca na opisanie pobytu w "obozie szkoleniowym" pokazujac zbydlęcenie i patologie panującą w rosyjskim wojsku. W życiu nie czułem wiekszego przygnębienia i smutku niz podczas czytania tej ksiazki, moze dlatego, ze autor jest w podobnym wieku co ja a same wydarzenia działy sie stosunkowo niedawno. Tortury psychiczne i fizyczne jakim byli poddawani ci chłopcy przez swoich przełożonych nie mogły i wciaz nie moga pomiescic mi się w głowie. Co do opisu walk to nie ma ich prawie wcale, a jak sa to dosc lakoniczne i nudne, równie dobrze mogłoby ich w ogole nie być. Początek książki to zbiór opowiesci/anegdot frontowych, rzekomo prawdziwych ale napisanych w tak toporny sposób, ze naprawde ciezko sie je czyta. Same w sobie też nie są zbyt ciekawe.
    Podsumowujac; gdyby pominac opis "walk" w czeczenii i frontowe opowiastki dałbym 8/10 gdyż autor nie ma zbyt lekkiego pióra(co rekompensuje w 100% opis tego co przerzyl w czasie szkolenia) jednak oceniajac ksiazke jako całokształt daje 6+/10. Wbrew pozorom polecam
    The object of life is not to be on the side of the majority, but to escape finding oneself in the ranks of the insane.
    Marcus Aurelius

  6. #5
    Avatar Halunek
    Data rejestracji
    2010
    Położenie
    Szczyt
    Wiek
    29
    Posty
    4,864
    Siła reputacji
    17

    Domyślny

    Tera dwie recenzje ksiazek których nie bylem w stanie doczytac do konca, nie powinno sie tak robic ale to zrobie i nikt nie moze mi nic zrobic

    1.
    Kilka lat po smierci Jobsa postanowilem wziac sie za ta ksiazke. Zapowiadala sie nawet nieźle jednak juz po kilkudziesieciu stronach zaczyna nużyc, a potem jest coraz gorzej. Autor tak jakby chciał napisac cos kontrowersyjnego o Jobsie, a nie mógł bo nie wypada. Strasznie nudna i bezpłciowa biografia. Dobrnałem do ~200strony i odpusciłem.Przeciętny stulejarz z karaczana potrafi w bardziej emocjonujący sposób opisać swoją wizyte w supermarkecie niz autor zycie jednego z najwiekszych wizjonerów naszych czasów. 3/10. Nie polecam

    2.
    Książka tak samo przereklamowana jak film. Fenomen filmu opiera sie chyba głownie na otoczce filmu "głebokiego" i "antysystemowego", dwóch cytatach, które idealnie opsiuja kazdego kto twierdzi, ze ten film "zrozumiał", nie mowiac juz o wygladzie Brada Pitta którem sam bym opierdolił laske. Z połykiem.
    Ogolnie rzecz ujmując, słaby film jest lepszy od jeszce słabszej ksiązki. Sama książka jest bardzo topornie napisana, ciężko się ją czyta. Zupełnie nie ciekawiło mnie co będzie dalej. Ciągłe powtórzenia w stylu "Jestem niską samooceną Jacka" są nużące i nijak nie spełniają swojej roli, podobnie jak notoryczne odloty narratora który co chwile zmienia wątek. Jeśli dodamy do tego kilka pseudogłebokich wypowiedzi głównego bohatera, a do tego kilka zupełnie absurdalnych(NIE! ty po prostu ich nie rozumiesz!!) mamy idealny twór którym beda fascynowac sie wszyscy. Bo tak wypada. 2/10

    edit
    ZEBY BYLO CIEKAWIEJ JEDNAK JAK KTOS CHCE MOZE SKOMENTOWAC JAKAS RECENZJE, DOJEBAL AUTOROWI, WTRACIC UWAGE ITP. PZDR
    Ostatnio zmieniony przez Halunek : 07-04-2015, 17:12
    The object of life is not to be on the side of the majority, but to escape finding oneself in the ranks of the insane.
    Marcus Aurelius

  7. #6
    Avatar vOire
    Data rejestracji
    2007
    Posty
    442
    Siła reputacji
    18

    Domyślny

    skoro jesteśmy przy Palahniuku:

    Przeczytałem ją na plaży w Jastarni po kilkugodzinnym pływaniu na kitesurfingu, tak czy inaczej byłem wniebowzięty więc okoliczności te mogły zawyżyć ocenę. Ma też kilka smaczków, które lubię: skończył się na nią nakład a stoi u mnie na półce ;]] oraz to, że czyta się ją tak jakby 'od tyłu' - zaczynasz od strony 300~, gdy główny bohater porywa samolot w pojedynkę. Napisana jest w stylu:
    Cytuj Chuck Palahniuk napisał
    Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
    Kiedy się planuje porwanie samolotu w pojedynkę, człowiek zapomina, że gdzieś tam będzie zmuszony zostawić na chwilę zakładników i wyskoczyć do toalety.
    Porywacz, o którym mowa to skończony frajer i świr. Ale tak został wychowany przez członków pewnej sekty, gdzie się urodził i przebywał do x roku życia. Posiada ogromną wiedzę m. in. nt. zajmowania się domem, czym przez pewien okres przejścia do 'normalnego świata', tego z dala od sekty, zajmował się zawodowo. Osobiście lubiłem ten fragment książki, mnóstwo ciekawych informacji opisanych w świetnym stylu. Po godzinach pomaga ludziom przez telefon popełnić samobójstwo. Jakiś czas później staje się pożywką dla mediów, głową i twarzą, którą kręci inna szyja. Nie można w tym wszystkim pominąć równie dziwnej kobiety, w której się kocha.
    Generalnie nie jest to normalna książka, naszym mamom raczej by nie podeszła, ale w mojej ocenie bardzo ciekawa. Można z niej coś wyciągnąć. 7/10

  8. #7
    Avatar Halunek
    Data rejestracji
    2010
    Położenie
    Szczyt
    Wiek
    29
    Posty
    4,864
    Siła reputacji
    17

    Domyślny

    zaciekawiles mnie, na 100% przeczytam
    The object of life is not to be on the side of the majority, but to escape finding oneself in the ranks of the insane.
    Marcus Aurelius

  9. #8
    Avatar Halunek
    Data rejestracji
    2010
    Położenie
    Szczyt
    Wiek
    29
    Posty
    4,864
    Siła reputacji
    17

    Domyślny


    Klasyk. Są to wspomnienia francuskiego ochotnika, który zaciagnął sie do SS i walczył na froncie wschodnim w latach 1942-45. Ogolnie rzecz biorąc do książki podchodziłem dwa razy. Po przeczytaniu 1/3 odłożyłem ją na półke gdyż zaczeła mnie nudzić, sam nie wiem dlaczego. Po jakims miesiącu do niej wrociłem i pochłonąłem ją w dwa dni, nie mogac sie oderwać. Najważniejszym elementem tej książki jest zdecydowanie sposób w jaki autor opisuje przebieg bitew i jego emocje z tym związane, istny majstersztyk. Czytając tą książke odczuwałem dokladnie te same emocje co autor; przygnębienie i pustke podczas odwrotów, bezsilnosc i obrzydzenie kiedy radziecki czołg świadomie rozjeżdzał rannych zołnierzy czy też nieopisaną euforie kiedy podczas obrony w decydującym momencie pojawia sie Luftwaffe i zmiata z powierzchni ziemi rosyjskie natarcie. Sajer dogłębnie opisuje jak wojna wpływa na ludzką psychike oraz na relacje międzyludzkie. Mocne 8/10, zdecydowanie polecam.


    Kolejny klasyk. Degrelle w ksiazce spisał swoje wspomnienia z frontu wschodniego, gdzie jako belgijski ochotnik dowodzil swoimi rodakami w dywizji SS. W przeciwienstwie do Guya Sajera mozna odniesc wrazenie, ze Degrelle na wojnie czuje sie jak ryba w wodzie. Degrelle ma bardzo lekkie pióro, ksiązke czyta sie łatwo i szybko. Tak jak u Sajera opis bitew to jeden z najmocniejszych punktów książki. Chyba nigdy nie zapomne widoku SSmanów spokojnie grających w karty i czekających na śmierć podczas kolejnego natarcia. Autor byl idealistom i to czuć. Rosjan ukazuje z jak najgorszej strony, wrecz jak zwierzeta. Sam tez pochwala Hitlera i jego dązenia do zniszczenia ZSRR. Mnie sie to osobiscie podobało, ale podejrzewam, ze kontrowersyjne poglądy autora niektórym moga nie przypasc do gustu. Bardzo wyrazista książka 8/10


    Odkąd przeczytałem opis książki wiedziałem, ze musze ją przeczytać. Ogolnie motyw jest taki, ze Adolf Hitler budzi się w parku we wspołczesnych Niemczech. Zostaje wzięty za komika pariodującego Hitlera i dostaje własny program w telewizji. Naprawde swietna i pełna humoru książka. Oglądanie współczesnosci oczami Hitlera to świetna zabawa, jego samego zaś po prostu nie da sie nie kochac. Narracja prowadzona jest z pierwszej osoby, co tylko poteguje efekt. Minusem jest to, ze niektórych sytuacji czy tez dialogów nie rozumiałem gdyż dotyczyły jakichs celebrytów niemieckich czy programów których sila rzeczy nigdy nie mogłem widziec. Same skecze podczas programów telewizyjnych tez mi nie przypadły do gustu. Jednak i tak ubawiłem sie co niemiara 7+/10
    The object of life is not to be on the side of the majority, but to escape finding oneself in the ranks of the insane.
    Marcus Aurelius

Reklama

Informacje o temacie

Użytkownicy przeglądający temat

Aktualnie 1 użytkowników przegląda ten temat. (0 użytkowników i 1 gości)

Podobne tematy

  1. Recenzje Tripadvisor/Google
    Przez Andaryel w dziale Sprzęt i oprogramowanie
    Odpowiedzi: 0
    Ostatni post: 02-07-2016, 11:58
  2. Odpowiedzi: 2
    Ostatni post: 13-03-2013, 13:31
  3. Torg Premium - krótkie podsumowanie
    Przez Archarius w dziale Niusy
    Odpowiedzi: 2
    Ostatni post: 25-01-2012, 15:57

Zakładki

Zakładki

Zasady postowania

  • Nie możesz pisać nowych tematów
  • Nie możesz pisać postów
  • Nie możesz używać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •