Szantymen napisał
Jak chcecie przykładów to w Europie np dwa lokalne raje podatkowe czyli Cypr i irlandia. Kolejny przykład to Singapur - brak państwowych emerytur itd, parę lat temu miał najwyższy w historii swiata kwartalny wzrost PKB w skali roku bodajże 35%
Akurat moim zdaniem te kraje to kiepski przykład czegokolwiek. Cypr, Irlandia Singapur mogą mieć iluzję prosperity przez duża ilość pieniądze wpompowane w gospodarkę w taki czy inny sposób. Irlandia ma dług publiczny na poziomie 118% PKB, Singapur o ile dobrze pamiętam 111% PKB (pomijając fakt, że jest byłą kolonią w która były pakowane odpowiednie know-how + azjatyckim tygrysem), a Cypr co prawda mniejszy bo tylko na poziomie 80% PKB ale jest rajem podatkowym więc może sobie pozwolić na mniejsze zadłużenie kosztem ściągania zagranicznego kapitału. Pomijając fakt że mówimy tutaj o Polsce i skalowanie państw wielkości Cypru, Irlandii czy Singapuru (to już kompletna abstrakcja z powodu samych różnic kulturowych) raczej zakończy się niepowodzeniem. Naturalnie nie chce mówić, że Polska jest gorsza/lepsza ponieważ tak można rozważać tylko abstrakcyjnie na różnych płaszczyznach. Prawda jest taka, że samo zlikwidowanie państwowych emerytur, czy zmiana struktury podatku nie wywróci sytuacji materialnej państwa jakby mogło się wydawać - system jest tak silny jak jego najsłabsze ogniwo, czyli jak we wszystkich systemach czynnik ludzki - jeżeli społeczeństwo wykorzystuje słabości systemu to nieważne jakiby on nie był zawsze będzie niesprawny.
To primo. A secundo - temat dotyczy urzędu prezydenta. Prezydent z natury rzeczy nic nie może - dosłownie i w przenośni, więc dyskusje co jaki prezydent zrobiłby z systemem, tudzież z jego częściami jest kompletnie bezsensu. Prezydent jest co najwyżej umownym arbitrem politycznym, no chyba że prerogatywy prezydenckie są dla was takie ważne. Do wręczania medali wystarczy osoba, które dobrze wygląda, do wizyt zagranicznych osoba która dobrze czyta (ponieważ sama nie pisze przemówień), a do podpisywania osoba która dobrze pisze (własne imię i nazwisko, reszta opcjonalnie, ale mile widziane). Co prawda obecny prezydent potrafi w stopniu zaawansowanym tylko 2 z 3 ww. czynności, ale z perspektywy czasu i poprzedników to i tak wypada dobrze.
Prezydentem może być którykolwiek z tych kandydatów i absolutnie nic się złego z Polską nie stanie - nawet jakby nowo wybrana osoba specjalnie się postarała, to i tak fizycznie jako prezydent nie da się faktycznie zaszkodzić.
@edit
Apropo Singapuru, co ciekawe pomimo braku państwowego systemu emerytalnego Singapur ma specjalne systemy socjalne dla biednych gospodarstw włączając w to pomoc finansową od 400 SGD do 1000 SGD miesięcznie, darmową opiekę zdrowotną w publicznych szpitalach, zasiłki socjalne na czesne w szkołach, dopłaty do wynajmu mieszkań tudzież dopłaty do kursów. TIL (1SGD to +- 2.70 PLN)
Zakładki