Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
Jeżeli jakiś rycerz używał tutaj tarczy to musiał być nowicjuszem, bo każdy stary wyjadacz wie, że 2h jest lepszy i bardziej wydajny.
Może dlatego, że nie zdają sobie sprawy że hity z boltów i tak są słabe, więc myślą że 100 dista da im jakąś różnicę.
Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
Zresztą tu nie chodzi o to, żeby 13 sorc huncił gsy. Podpowiadam tylko, że są inne taktyki dla początkujących magów niż roty z war hammerem i mino z monkami. Jest miejsce gdzie na przykład można to wykorzystać, żeby zrobić ghoul taska stosunkowo szybko, niskim nakładem run, z ładnym profitem, startując na tym 15 lvlu. Możliwości jest wiele. Ale ty byś pewnie wmawiał takiemu 15 magowi, że ma się kisić na rotach, bo nic innego nie ma sensu. O to mi chodzi.
Chcesz to dalej się zadłużaj w vivusach, żeby kupować chary, albo siedź w tym zamkniętym schemacie, bo przecież ty jesteś w wojnie (wow) i bla bla bla. Szczerze mam wyjebane na to. Tylko z tego co widzę, to tutaj w większości postują ludzie, którzy grają sobie ot tak, w wolnym czasie dla funu, a ty im non stop wciskasz, że mają expić 10 mejkerów a potem ślęczeć i przeskakiwać z okna na okno robiąc runy, bo "inaczej się nie da" i że bez tego to można "najwyżej wbijać 2 lvle w miesiąc". To już jest nudne. Przypominasz mi voyanta, który się tu ze mną kłócił przed startem spectrum, że rates x1 nie mają sensu, że nikt nie będzie grał i w ogóle z taką regeneracją many, to nikt nie wbije nawet 30 lvla sorcem.
Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
I co do twojego drugiego posta: co ma granie w wojnie do tematu w ogóle? Zobacz sobie od czego się zaczęła dyskusja.
Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
Zakładki