Francuski artysta Edouard Martinet tworzy rzeźby owadów, gadów, ptaków i ryb, używając kawałków złomu z drobiazgów znalezionych głównie na pchlich targach. Co ciekawe, unika spawania swojego surowca - woli cierpliwie szukać pasujących elementów, by móc je połączyć za pomocą małych śrubek. W efekcie ukończenie niektórych okazów zajmuje całe wieki, jak na przykład jedno z ostatnich dzieł, do którego Edouard skompletował wszystkie części dopiero po 17 latach! Jego skrupulatność i precyzja owocuje jednak niezwykłą elegancją stworzonych rzeźb, nadając drobnym śmieciom nowe życie.
Fascynacja owadami zaczęła się, gdy jeden z nauczycieli 10-letniego Edouarda pokazał swoim uczniom te małe zwierzątka. Przez kolejnych 40 lat fascynacja zmieniła się w obsesję, której efekty możecie podziwiać poniżej:
źródło: http://www.edouardmartinet.net/
Zobacz również:
Zakładki