Otóż jeszcze 2 dni temu było wszystko spoko i kolorowo, pykałem sobie w LoL'a na 30fpsach (nie za wiele, ale zawsze coś), aż tu wczorajszego poranka (czyt. 13:00?) odpalam mecz, a tu BUM 5-10fps. Nie wiem co się stało (tzn. może patch - oby), ale odnosze wrażenie, że laptop zaczął się grzać. Nie wiem czy to dobrze czy źle, ale CPU w tym momencie (chrome, speccy i tyle) - 73 stopnie
Dodam, że odrazu po włączeniu laptopa i league of legends przez pierwsze 5-10min mam normalnie 30-40fps. Jak sobie z tym uporać? pls
model laptopa - np300e5c - ao3pl
ps. czy to full detale czy najniższe - różnicy w ogóle nie ma, próbowałem wszystkiego jeśli o to chodzi + lola też reinstallowałem
Zakładki