Pelikan napisał
Tak w ogóle to nie uważacie, że kupowanie auta za mniej niż +/- 10k jest nieopłacalne? Wg mnie do takiej kwoty same rupiecie, w które trzeba będzie wpakować i tak sporo hajsu. Śmieszy mnie to jak ktoś kupuje jakiś złom za 3 tysie, wsadzi w niego w ciągu roku drugie tyle a i tak to zezłomuje albo puści dalej w obieg. Wolałbym oszczędzać aż będę w stanie kupić coś sensownego niż brać jakieś pordzewiałe polo i inne tego typu auta :P
Przecież posiadanie auta, dopóki nie jest zarabiającym na siebie wołem roboczym, jest w ogóle nieopłacalne.
Generalnie to zasada jest taka, że im starszy i tańszy samochód, tym tańsza jest eksploatacja i jak kupujesz starego złoma za grosze, to i za grosze go serwisujesz. Także nawet jak w rok wsadzisz w niego drugie tyle ile zapłaciłeś, to 4+4 daje 8 i o ile nie kupiłeś totalnego gówna, to masz już względnie pewne i dobrze zrobione auto.
A nawet za te 20k to co kupisz? Dziesięcioletni samochód to niestety dzisiaj często już staroć. Nikt już nie robi Audi 80 i Merców 124, dzisiejsze samochody same rozpadają się w łapach, ale jak się coś posypie w takim, dajmy na to, dziesięcioletnim Audi, to zabulisz 2x tyle co za tę samą naprawę w tanim starociu.
Zakładki