Pavel321 napisał
Ty, ale Ty wiesz o tym, że nie o tym było mówione?
Ja napisałem że uzupełnianie oleju w silniki i oświetlenie robię bez zgody klienta aby mu się silnik nie zatarł i nie stracił dowodu za brak żarówki więc co ty mi tutaj wyjeżdżasz że jakieś inne naprawy bez jego zgody robię ? Skończmy może ten temat i już, wy wymagajcie aby mechanik dzwonił do was z każdą pierdołą, ja ze swoimi klientami postępuję inaczej i tyle w temacie.
Uzupełnienie oświetlenia jest jak najbardziej okej, uzupełnienie oleju też, ale tylko wtedy, gdy wiesz co jest zalane. Rozumiesz co wszyscy tutaj próbują Ci powiedzieć? Ja wiem, że masz klientów debili, którzy nawet nie wiedzą, że olej trzeba zmieniać, ew. wiedzą, ale nie mają pojęcia co aktualnie mają zalane, ale nie generalizuj.
Twoja firma ma prostą politykę - klient to idiota, my wiemy co dla niego jest dobre. Jak widać sprawdza się. To dość normalne w ASO czy nawet dużych sieciach serwisowych, gdzie klienci przyjeżdżają, bo muszą i nie mają bladego pojęcia nawet jak auto działa. To dla nich tylko narzędzie pracy. Nie próbuj jednak nam tutaj wmówić, że fachura, który ma swój mały warsztat, robi to co robi od wielu lat, a do tego ciągle walczy z konkurencją (która jest ogromna) ma prawo sobie robić samowolkę. Czy on w ogóle rozumie co to dla niego znaczy takie olewanie klienta? Strzela sobie w stopę, dostaje pocztą pantoflową złą opinię i zaczyna cienko kwiczeć. No chyba, że jest jednym z tych, którzy są niemożliwi w obyciu, ale jak już coś naprawią, to klękajcie narody. Takich jednak jest kilku w Polsce, a więc ja teraz będę generalizował tak jak Ty - żaden sobie nie może pozwolić na to, na co sobie pozwolił ten typ od Cybucha.
Jak ciągle nie rozumiesz, to ja już nie mam siły.
Zakładki