Asc napisał
ee jeszcze raz apropo tych akumulatorów bo mnie zjeb w sklepie straszy że jak założe superbata mając wyposażenie typu klima, elektryczne szyby czy grzaną szybe przednią to ni chuja nic z tego nie będzie i albo centra albo coś lepszego, jebać go?
O kurwa ale bajkę wciska żebyś kupił droższy XD Ta, bo auto rozróżnia markę akumulatora i nie odpala klimy jak kupisz coś taniego XDDDDDDDDDDDDDDDDD
Powiedz mu żeby skleił wary i niech montuje Jenoxa jakiegoś za 150 zeta, essa.
W ogóle a propos aku - opiszę wam moją fascynująco przygodę w podmiance aku między CC i SC:
W SC mi wyjebał na plecy aku, jakiś noname trzyletni, no akurat musiał po miesiącu od kupna zdechnąć. Był ciutkę większy niż zalecany, ale w korytku się mieścił, wszystko było git. No to wyjmuję z CC aku, zajęło mi to jakieś 3 minuty, wszystko dostępne ładnie, klemy się super odkręcają, porządne, grube klemiska. No to pora na SC. Już przy odkręcaniu klemy była kaplica, bo tak mało miejsca na klucz przy plusowej, że 15 minut kombinowałem jak to ugryźć. Ale jak już suki odpiąłem, to dopiero się zaczęło. Ten skurwiel nie chciał wyjść. Klema plusowa to taka zbieranina kabli, że nie da się jej odsunąć dalej jak centymetr od akumulatora więc blokuje drogę. Do góry nie wyjdzie aku, na boki nie ma sensu obracać, kurwa podnoszę przód kilkukrotnie i dupa, nie wyłazi. Samemu to bym tego nigdy nie wyjął. Z pomocą koali, która prawie wyrywała już te jebane kable, udało się skurwiela po 30 minutach szarpania wyciągnąć XD Myślicie, że włożenie mniejszego, dopasowanego aku z CC było łatwe? Taki chuj, też trzeba było kilku minut wygibasów żeby obok tej jebanej klemy go wcisnąć. No i lata jak chuj po tej tacce, bo mocowania nie ma jak zamontować, nie ma miejsca, nie wiem gdzie tam jest dziura na te haczyki, czy w ogóle jest itd. XD Więc jeżdżę z latającym w przód i w tył, najwyżej będę na zimnie dokręcał klemy, essa.
A więc moja rada - strzeżcie się kurwa nowszych aut. Jebane SC jest z 2001 roku i jest w sumie tym samym co CC, ale parę zmian spowodowało, że wymiana aku nie trwa 5 minut, a godzinę XD Jebać takie coś.
Najlepsze jest chyba E32/4 z aku pod maską (no ew. pod kanapą, bo też dostęp dobry), bo masz maskę otwieraną do przodu i aku jest idealnie dostępny, wyciąga się go dziecinnie prosto i szybko. Nawet w W124 były cyrki, bo odpiąc ok, ale jest przy grodzi i waży jakieś 30 kilo, bo to pierdolny sukinsyn i weź to targaj jak nie masz łapy jak Wawik XD
Zakładki