Prikos napisał
Mimo ze mam dopiero 18 lat bylem w zwiazku z dziewczyna, do ktorej przywiazalem sie jak do nikogo innego w moim zyciu, bylismy razem prawie 2 lata. 5 dni temu obudzilismy sie i on powiedziala mi ze od jakiegos czasu bije sie z myslami czy jest gotowa na takie zobowiazanie jak zwiazek w tam mlodym wieku i ze ona chyba poprostu musi sprobowac jak jej jest bezemnie, przez kilka godzin plakalismy i przytulalismy sie, wkoncu zdecydowalismy sie na przerwe, jednak nie byla ona dluga poniewaz juz nastepnego dnia zdecydowala ona ze musi ze mna zerwac, ze musi dostac troche czasu aby przekonac sie jak to jest bezemnie... Oboje bardzo sie kochamy, ufam jej, wiem ze nie ma nikogo innego. Moj problem polega na tym ze strasznie zadko sie przed kims otwieram i to rozwiazanie poprostu wyniszcza mnie. W akcie desperacji pojechalem do niej po kilku dniach i staralem sie jakos to odkrecic jednak powiedziala ze ona potrzebuje czasu i narazie do mnie nie wroci.. Moje pytanie brzmi w jakis sposob powinienem utrzymywac z nia kontakt (oboje tego chcemy), czy to mozliwe ze po jakims czasie jeszcze do siebie wrocimy? Czy nie bedzie tak ze z biegiem czasu bedziemy sie tylko oddalac od siebie az wkoncu wszystko szlag trafi? Dodam ze innym powodem oprocz jej przemyslem moglo byc rowniez to ze popadlismy w pewnego rodzaju rutyne ale niestety wszystko dociera do mnie dopiero po fakcie... Prosze o jakies rady, jestem kompletnie zagubiony, nie wiem czy robic sobie nadzieje na jakis powrot, ona mowi ze nie wyklucza tego ale tez nic nie obiecuje, potrzebuje po prostu czasu....
Ma kogoś. A nawet jak nie ma, to zaraz da komuś dupy, bo przecież chce spróbować jak jest bez ciebie i nie jest gotowa na zobowiązania. Typowe pierdolenie.
Płacze, przytulanie i gadanie, że potrzebuje przerwy to taka szopka, żeby nadal mieć cię w rezerwie + żebyś sobie robił nadzieję i za nią latał + żeby się wybielić, znaczy nie wyjść na tą złą. Czyste skurwysyństwo. Każ jej spierdalać i olej. Wszelkie prośby, jednostronne próby odbudowania czegoś itp. na 100% będą tylko pogarszać sprawę. Jak olejesz, to wkrótce sama sobie przypomni o tobie i zacznie świrować, ale nie radzę na to czekać, bo to i tak będzie tylko z powodu jej jebniętego ego a nie prawdziwych uczuć.
Zakładki