Pomysł Plutona raczej najlepszy, tą samą metodą oszukuje się psy czy koty więc czemu ma nie zadziałać na człowieka.
Jak kiedyś miałem takie problemy w dzieciństwie, to kawałek chleba pomagał. Lub duża ilość wody z tabletką na raz i połknięcie, a nie popicie.
W sumie nie wiedziałem że jest taki temat na torgu, więc może przy okazji zapytam..
Problem z trądzikiem mam od jakiegos 16-17 roku życia, i do tej pory mi się utrzymuje. Nie miał bym z tym jakiegoś większego problemu, gdyby nie fakt że zrobiło się to już serio uciążliwe.
Czasami miewam tydzień spokoju, gdy nic mi się nie robi na twarzy i większość się normalnie zagoi. A potem kolejny wysyp, głównie na policzkach/brodzie i okolicach ust. Rok temu jeszcze było to dosyć znośne, ale w tym roku porobiły mi się dosyć mocno widoczne blizny i chciałbym uniknąć rozwoju tego.
Próbowałem kiedyś różne antybiotyki bez recepty czy maści, żele lub inne śmieszne. Nic specjalnie nie pomagało.
Czy są dostępne jakieś mocniejsze/lepsze leki bez recepty godne uwagi, czy raczej powinienem się wybrać do dermatologa jak najszybciej? Lekarz oczywiście byłby najlepszym rozwiązaniem, ale jako że nie jestem ubezpieczony musiałbym się udać do prywatnego
Zakładki