Nie wiem na jakie sorty Wy trafiacie ale zdarzyło mi się ostatnio palić Jin Lingi w zastępstwie za L&M i muszę przyznać że smakowo nie odbiegały wcale od polskich marek.
Oczywiście nie były to stricte ruskie bo paczka angielska + banderola "duty free"
To wszystko zależy na jaki sort traficie i czy jest ukraiński czy też rosyjski.
Zakładki