Każdy przeżyje/przeżył coś takiego inaczej. Jeden jeszcze 5 lat po starcie nie będzie mógł się podnieść, a inny już po pół roku nie będzie rozpaczał. Tylko, że to nie znaczy, że któryś jest lepszy od...
Typ: Posty; Użytkownik: tobib; Szukane słowo(a):
Każdy przeżyje/przeżył coś takiego inaczej. Jeden jeszcze 5 lat po starcie nie będzie mógł się podnieść, a inny już po pół roku nie będzie rozpaczał. Tylko, że to nie znaczy, że któryś jest lepszy od...
Potrafią, ale rzadziej ;) Poza tym, na forumku mało kto przyzna Ci rację ;p
Słowo klucz: dziewczyny. Czysta i chłodna logika w stylu "Aha skoro on jest dla mnie niczym książę z bajki to znaczy, że jest najlepszy i będę go kochać" nie działa... jest tam jeszcze miejsce np. na...
Chodziło mi o to, że jasno dał do zrozumienia, że ją kocha, więc tak jak napisał Havaran - rzucić to sobie można piłkę do kosza...
Takie rady najlepsze :)))))) Koleś piszę, że ją kocha i przynajmniej na razie nie chcę uciekać się do kończenia związku, ale przecież i tak lepiej rzucić kurwą, bo tak fajnie brzmi....
Bo w 90% przypadków po max. 5 latach okaże się, że ten mistyczny ślub jednak nie jest taki spoko i chciałoby się, żeby go nigdy nie było xd
W 100% się zgadzam ;) Przykłady, w których logika nakazywałby zakończenie związku, a jednak serce/przyzwyczajenie/uczucia nie pozwalają można by mnożyć w nieskończoność (np. mój poprzedni związek jak...
Poza tym po co komu taki partner? Może na krótką metę wielu by powiedziało "hehe same zalety hehe, pukam tylko, rusza się, nawet na gadkę nie muszę tracić energii", dopiero potem okazuje się, że nie...
No o to mi chodziło ;) Że brak kłótni o jakieś "poważne" sprawy. Jakiś tam mały foszek, bo ktoś strzelił jakiś niewybredny żart czy coś takiego, to przecież nie rzecz, którą się potem rozpamiętuje....
Zgadzam się z przedmówczynią ;) Też byłem kiedyś w takim "kłótliwym" związku - non stop jakieś pierdoły (nie mówię, że często nie z mojej winy). Wtedy zaciskałem zęby, ale i tak w końcu się rozpadło,...
Nie uogólniaj i nie mów każdy, bo na pewno nie chciałbym tak... Tak jak napisałem wyżej - wydaje mi się to trochę sick.
Eeee w ogóle bym tak nie chciał? To trochę sick...
Co tu się XD?
True story. Umówiłem się na początku 2013 ze 2x z taką panienką z uczelni na jakąś kawę czy coś i słabo się rozmawiało, chociaż nie miałem żadnej spiny. W wakacje z kolei złapałem kontakt z moją...
No bo kino nie jest od tego, żeby gadać ;) Najlepsza opcja na pierwsze spotkanie to dla mnie np. jakaś kameralna kawiarenka, z tym że (warunek konieczny) muszą być tak przygotowane miejsca, żeby nie...
Pewnie plus akcje typu: "Co mi tak wolno odpisujesz!? Pewnie znowu grasz w to swoje ligofledżends!!!"
Bo trudno - żyjesz i żyjesz, spotyka cię tyle dziwnych sytuacji z kobietami, myślisz, że już powoli zaczynasz widzieć "większość", a one i tak cały czas zaskakują ;P
o to to to ;] Sam się tak napaliłem ostatnio i trochę lipa wyszła, na szczęście nie po całości ;) Mam nauczkę na przyszłość, że lepiej cieszyć się z tego co jest, zamiast myśleć o przyszłości za...
Pamiętaj, że to jest laska, a laska nie kieruje się logiką. Czasami warto przełknąć dumę i powiedzieć to głupie "przepraszam", bo nie warto się spinać o takie pierdoły. Owszem nie należy tego robić...
Może powiedz jej po prostu, że to taki żart w temacie/klimacie filmu, że przecież tak nie uważasz. Przeproś i powiedz, że nie chciałeś żeby poczuła się dotknięta. Rzeczy mówione wprost i szczerze...
Nic na siłę. Jak nie masz o czym pisać to nie pisz, bo jak sam widzisz to sztuczne. Wystarczy jakaś krótka pogawędka, żeby przypomnieć się, że istniejesz - powiedzmy tak w weekend. "hej, co tam, co...