Wersja do druku
Hej. Słowem wstępu - wiem, że jest na forum dział ots, ale myślę, że temat bardziej pasuje do tej sekcji.
Mianowicie: w okolicach 2010 roku, kolega dresik (kibel w podstawówce, te sprawy), pokazał mi wyciąg z konta na ~1,2k PLN. Mówił, że jest właścicelem OTSa i tyle zarobił na sms shopie. Teraz się tak zastanawiam: czy faktycznie było możliwe w tamtych czasach wyciągnąć z gotowego otsa aż tyle kapuchy?
tak
w tamtych tak, teraz trudniej jest monopol
Do tego dochodzi zmniejszony popyt i zarabianie się komplikuje.Cytuj:
Anna Maria Wesołowska napisał
pewnie z konta mamy
>mama dresa
>kasa tesko
>1,2k wyplaty
>seems legit
> aż tyleCytuj:
SpokoTypek napisał
> 1.2k
XD poważny biznes
Tak na serio, to zapytaj go czy płacił chociazby podatki ( 18% dochodowego ) od tego, bo jak nie, to nie wiem czy dla takiej kasy warto ryzykować solidny wpierdol od skarbówki
wiadomo, ze dalo sie, ale teraz wiaodmo, ze sie nie dało xD
automatycznie chyba byl podatek od kazdego smsaCytuj:
Alex Fortune napisał
jakoś około 2010 roku miałem przez parę miechów otsa z rl mapą na 300 +/- graczy i zarabiałem na tym ok. 1-1,5k zł miesięcznie, (+ tyle samo dla wspólnika)
VAT xD i to też nie wiem czy to sie liczy jako podatek na rzecz firmy świadczącej usługę, bo formalnie usługę stawia homepay/dotpay/inny provider, jemu się płaci SMSem, dopiero potem jest transfer kasy. Dochodowy trzeba zapłacić samemu i wykazać w PIT-36/PIT-36LCytuj:
matizioom napisał
a dedyk ile go kosztował co miesiąc?
Jak za tibiałke i dodatkowy dochód pasywny (chyba ze przy tym trzeba zapieprzac, nie wiem) to zawsze coś :DCytuj:
Alex Fortune napisał