bubcoz napisał
Nie wiem czy wy też tak macie, czy to tylko moje wrażenie, ale po przekroczeniu 1300 elo, poczułem różnicę, może nie diametralną, ale jednak. Na przykład leaverzy zniknęli całkowicie, od kilkudziesięciu gier nie zdarzył mi się ani jeden, ludzie nie flamują na siebie nawet gdy przegrywamy 0-10. Surrów też już nie spotykam, nawet gdy robimy 15-3 w 20 minucie. Nawet ruscy zaczęli mówić po angielsku, mimo że to ponoć biedacki East.
Imo, elo to nie tylko skill, ale też nastawienie do innych graczy i odrobina farta xd