Tasmann napisał
Zara jest bardziej "do przodu" od H&M-a o jakiś rok. Gatunkowo to i jedno i drugie to ścierki.
Ja ze swojej strony polecam kupowanie polskich produktów, w celu napędzania polskich przedsiębiorców, zamiast szajsu zagranicznego.
Aha i co do tych "promocji" którymi co niektórzy się tak bardzo zachwycają, to powiem wam jedną rzecz ("Ameryki nie odkryję") - Cena promocyjna, to cena za ile towar miał być sprzedawany od początku.
Fakt czasem zdarza się trafić na okazję gdy zostaje jedna bądź dwie sztuki jakiegoś towaru i wtedy sprzedawcy obniżają cenę w celu pozbycia się "bubla".
Sięgnijcie po rozum do głowy - nikt wam nie odda nic na czym miałby być stratny lub miałby na tym zarobić śmieszne $.