Dzieki za chec pomocy, ale z Poznania nie jestem :(
Wersja do druku
Dzieki za chec pomocy, ale z Poznania nie jestem :(
orientuje sie ktos po jakim czasie wychodzi najnowszy odcinek z niedzieli na poniedzialek na hbo go? na zwyklym hbo leci o 3 w nocy, wiec pewnie jest jakies opoznienie?
to uczucie kiedy wielki bohater Jamie zdziesiatkowany sam na polu bitwy zamiast probowac ucieczki to ma serce pelne odwagi i mestwa (a nawet nie ma reki) w pojedynke rzuca sie z jakas polamana wlocznia z dupy na daenerys z rodu targaryenow, pierwsza tego imienia, niespalona, krolowa meereen, krolowa andalow i pierwszych ludzi, khaleesi wielkiego morza traw, wyzwolicielke z okowow i matke smokow, ktorej broni tytulowy smok, a jakis filia the DRAGON (nawet nie prawdziwy tylko zwykla podrobka) wyzywa go od cwele
lol
Szkoda, że nie rzucił w nią z daleka tak jak Achilles
Syn Roberta napierdalajacy zombiaki mlotem :O
Bardzo mi się podobał sposób, w jaki ta informacja została przedstawiona w dzisiejszym odcinku. Kolejna (obok R+L=J) informacja, którą znają tylko telewidzowie, a której nie znają bohaterowie serialu - lubię takie puszczanie oka przez twórców.
Cieszę się, że Littlefinger w końcu zrobił coś więcej niż lurkowanie w kącie i uśmiechanie się do siebie. Bardzo się cieszę, że w odcinku nie było Eurona, Szarego Robaka ani babek z Dorne, a Bran występował może przez 10 sekund - w końcu odcinek, w którym nie było ani jednej postaci, która by wkurwiała swoją obecnością.
Scena spotkania Tyriona z Jaimiem wydała mi się trochę zmarnować swój potencjał - to był moment, na który czekało wiele osób, mógł on wywołać naprawdę dużo emocji - a wyszedł jakiś taki spłycony, zwykły. Nie chcę powiedzieć, że zły - ale mógł imho być o wiele lepszy, mógł się stać jednym z najmocniejszych fragmentów sezonu, a wyszło tak średnio bym powiedział.
Danka standardowo: "nie jestem tu po to żeby palić i zabijać, chcę zmienić porządek społeczny, w którym tylko bogaci i potężni mają dobrze - więc zróbcie mnie najpotężniejszą osobą w Westeros albo Was spalę żywcem"
Nic mnie już chyba tak nie ucieszy (no ok, może poza ostatecznie triumfującym Littlefingerem, ale to się na pewno nie wydarzy :zaba) w tym serialu jak scena, w której Daenerys dowie się, że całe jej pierdolenie "JESTEM PRAWDZIWĄ KRÓLOWĄ, TRON MI SIĘ NALEŻY Z URODZENIA!!!" okaże się gówno warte, bo zgodnie z tą argumentacją ona jest dopiero druga w kolejce do tronu xD
I całkiem zabawna końcowa scena z Drużyną Pierścienia, rewelacyjnie im to wyszło. Jakieś przypuszczenia który z nich nie wróci zza Muru? Jon ma immunitet, to wiadomo. Ale z pozostałej szóstki musi zginąć przynajmniej jedna osoba (i mam nadzieję, że na jednej się skończy, a nie że Jon będzie popularnym lone survivor). Chyba Berric i Thoros mają najmniejsze szanse na przeżycie i najwięcej powodów, aby w razie potrzeby tam zostać i się poświęcić.
Berric moze zginac bo w sumie moga to tlumaczyc tak, ze tego od niego oczkiwal pan swiatla/ogania czy jak mu tam i dlatego tak byl wszeszany. Choc fajnie by bylo jakby umar ogar i undead cleganebowl by byl w KP XD
uuu smok chyba rozpoznał w Jonie krew Targaryenów